niedziela, 23 czerwca 2013

Syrop z białych kwiatów czarnego bzu...

Ula: Najpierw parę słów o samym czarnym bzie... pomimo tego, że w kulturze europejskiej kojarzy się złowróżbnie, jako krzew złych mocy, siedlisko demonów, duchów zmarłych to w praktyce jest rośliną bardzo pożyteczną i leczniczą.  Ma właściwości przeciwbólowe i wzmacniające, stosuje się go jako środek napotny przy gorączce ale jest też oczyszczający i lekko przeczyszczający. Syrop z czarnego bzu można podawać nawet dzieciom szczególnie w okresie jesienno zimowym.

Potrzebne składniki:
 - 30 kwiatostanów
- 1 kg cukru
- 1l wody
- 1łyżeczka kwasku cytrynowego



Najpierw zebraliśmy 30 dobrze rozwiniętych kwiatostanów w suchy i ciepły dzień.  Najlepiej aby rosły z dala od ruchliwych ulic. Kwiaty dokładnie wypłukałam oczyszczając jej przede wszystkim z najróżniejszych żyjątek, potem delikatnie osuszyłam na durszlaku. Zagotowałam wodę z cukrem i kwaskiem cytrynowym, trochę przestudziłam i zalałam kwiaty. Tak przygotowany wywar należy pozostawić na 20 godzin po czym przecedzić. Następnie całość zagotowałam i przelałam do wcześniej przygotowanych słoiczków. Dobrze zakręcone wstawiłam do garnka z wodą i gotowałam ok.30min poddając syrop procesowi pasteryzacji.
Po wystygnięciu syrop jest już gotowy do spożycia. Należy go przechowywać w chłodnym i zacienionym miejscu.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz