sobota, 27 lipca 2013

Kocia sztuka akrobacji...



Ula: Uwielbiam koty… trudno się powstrzymać, by nie pisać o Miłej, która ostatnio została… akrobatą. Wczoraj nasza kotka ćwicząc się w sztuce polowania wdrapała się na śliwkę. Zwinność mieszała się z niezdarnością… i było przy tym dużo śmiechu… Mogłabym fotografować Miłą bez przerwy i godzinami obserwować jak się bawi i szaleje… Wprowadziła w Nasze życie dużo radości… 







Jestem po prostu Miła... 


środa, 24 lipca 2013

Rumianek Pospolity...

Ula: Rumianek pospolity można znaleźć na naszych polskich łąkach ale również
występuje w całej Europie, rośnie tez w Azji, Ameryce Północnej i Australii.
Rumianek jest ziołem, które ma ponad tysiącletnią tradycję i wiele zastosowań...
 Ma właściwości typowo przeciwbólowe, regeneracyjne, rozkurczowe, oczyszcza organizm wewnątrz i na zewnątrz, likwiduje trądzik, schorzenia skórne, tonizuje, likwiduje zgagę, ułatwia procesy trawienne, ma działanie uspakajające i łagodzi stany bezsenności... W dawnych czasach rumianek kojarzył się z miłością, oddaniem...  Rumianek pomaga zakończyć to, co zostało już rozpoczęte i doprowadzić to do końca,  pomaga też odciąć się od żali, pretensji...




piątek, 19 lipca 2013

Bardzo Nam... "Miła"

Ula&Marek: Czy to ona Nas wybrała, czy My ją znaleźliśmy... nie wiemy, ale wiemy, że jest nowym domownikiem i stała się błyskawicznie członkiem naszej rodzinki.
Pewnego ciepłego lipcowego popołudnia, gdzieś w centrum małego miasteczka zapłakała swoimi dziecinnymi kocimi łzami, a My ten płacz usłyszeliśmy...
Wydała się Nam od razu bardzo miła... i takie właśnie otrzymała imię.
Witaj Miła, bardzo Nam... miło:)



niedziela, 14 lipca 2013

Ach, ta Luna…


Ula i Marek: Zosia wyruszyła na wędrówkę…
Skrajem lasu, polną drogą tuż przed zachodem słońca…
Zbierała kamienie, obserwowała szykujące się do snu rośliny, pokrywające się różem i czerwienią niebo…
Zosia spotkała Lunę…
Szara i miła kotka stała się jej przewodniczką i towarzyszką w drodze…
To były piękne wspólne chwile…












 
 




czwartek, 4 lipca 2013

Biały kot, czarny kot...

 Ula i Marek: Dostałam od Marka piękną białą kituśkę… Siedzi sobie grzecznie i pilnuje kubła z Margarytkami… Białaska odwiedził czarny Cyganek, sąsiad od Cioci i Wujka z naprzeciwka…. Nie mogliśmy się powstrzymać żeby nie zrobić im kilku ujęć...








wtorek, 2 lipca 2013

Na Jagodnej...

Marek: Maliny, wiśnie, słodkie czereśnie i poziomki, czarne jagody, borówki, soczyste porzeczki ... od dziś 2 lipca można jeść je do woli i bez obaw, gdyż są poświęcone i czuwa nad ich dorodnością i obfitością tajemnicza Matka Boska Jagodna. Jej kult niknie w mrokach dziejów. Święto jagód ma źródła prastare i pogańskie. Dziś nad tymi darami natury czuwa Jagodna. Kapliczki i sanktuaria tej Madonny są rzadkie i ukryte gdzieś w leśnych ostępach... Lud jednak o nich pamięta, a najbardziej dziewczęta, które pragną potomstwa...
Patrząc na bogactwo i piękno naszych letnich owoców pamiętajmy o Jagodnej...